MAMY PARK KOLEI SZPROTAWSKIEJ
W dniu 29 stycznia 2013 r. radni miasta Zielona Góra, podczas XLII sesji 23 głosami "za", przy jednym wstrzymującym się (Andrzej Bocheński), uchwalili nadanie terenowi zielonemu na d. Dzikich Łąkach nazwy Park Kolei Szprotawskiej. Nowa nazwa dotyczy terenu między ul. Jaskółczą, Ogrodową, Moniuszki a równią stacji Grunberg Oberstadt.
Sukces ten, wypracowany wspólnie przez Klub Miłośników Kolei Szprotawskiej i stowarzyszenie "Rowerem do przodu", wieńczy wyboistą i trudną, ponad 3-letnią walkę z nieświadomą wagi sprawy opinią publiczną i władzami miasta. W ostatnim okresie szczególnie mogliśmy liczyć na radnych SLD (Edward Markiewicz, Bożena Mania) i PiS (Jacek Budziński, Kazimierz Łatwiński). Samo głosowanie poprzedziła bezpośrednia kampania medialna lubuskiej telewizji regionalnej i Gazety Wyborczej.
Obecnie czeka nas trudna praca nad wypracowaniem kolejnego kompromisu - planu zagospodarowania samego Parku i jego otoczenia. Jeśli chodzi o Park, zapewne nie będzie wielkich rozbieżności, chcemy postawić Centralną Tablicę Informacyjną (wkomponowaną w ciąg tablic ścieżki dydaktycznej, którą planujemy w przyszłości), dwie bramy stylizowane na wejścia do parków narodowych, a za jakiś czas elementy małej architektury ogrodowo - parkowej, z kolejką dla dzieci włącznie.
Poważniejszym problemem wydaje się uporządkowanie całego kwartału śródmieścia, związanego z Parkiem i stacją Oberstadt. Obecnie jest to śmietnisko i garażowiska, służące za "knajpkę pod chmurką" dla miejscowej żulerni. Biorąc pod uwagę zaangażowanie samych radnych (Bożena Ronowicz) w estetykę Parku, władz miejskich (dotacja 150 tys. zł w 2013 r. na renowację reliktów winiarni), budowę nowego osiedla i loftów obok - kwestia likwidacji śmietnisk i garaży nie sprowadza się do pytania "czy", ale "kiedy". Włączymy się do tej kampanii z czytelnym przekazem "jeżeli nie już, to jak najszybciej". I koniecznie z naszym udziałem !