RATUJMY ZABYTKOWE TOROWISKA !
Władze Zielonej Góry konsekwentnie niszczą zabytek techniki, jakim jest kolej szprotawska. Czy pozwolimy na kolejny etap destrukcji ?
Kolej szprotawska powstała w umysłach Zielonogórzan w 1897 roku. Inżynierowie zbudowali ją w roku 1911. Prawdopodobnie w roku 1954 zaczęto ją rozbierać. Do naszych czasów pozostały cztery dworce, jeden ciekawy most, kilka wiaduktów. Największe zniszczenia miały miejsce na terenie miasta Zielona Góra już w XXI wieku.
Za prezydentury pana Z. Listowskiego zburzono wiadukt nad ul. Kożuchowską i nad ul. Nową. Celem było poszerzenie obu ciągów komunikacyjnych i puszczenie tam większego ruchu. Mimo upływu lat Kożuchowska pod dawnym wiaduktem nadal jest brukowaną ścieżynką. Jedynym efektem zniszczenia jest samo zniszczenie...
Za prezydentury pani B. Ronowicz zburzono zabytkowe warsztaty kolejowe na dworcu Zielona Góra Południowa, wyrwano torowiska stacji i skradziono pompę. Podobno inwestor marketu Netto miał zbudować obiekt stylizowany na stare warsztaty kolejowe. Zbudował straszydło, typowe dla jego sieci. Władzom nie starczyło odwagi do egzekwowania prawa, czy też nie zależało na tym prawie ?
Dzisiaj, za prezydentury J. Kubickiego, władze miasta śnią o ścieżce rowerowej "Zielona Strzała". Sam pomysł jest doskonały, tyle tylko, że bazuje znowu na samym niszczeniu. Władze wraz z lobby rowerowym chcą wyrwać pozostałe jeszcze tory (zabytkowe bo z lat 20-tych ub. wieku), zniwelować naturalne otoczenie kolei (nasypy) i wyłożyć je polbrukiem. PTKraj. kultywujący historię kolei szprotawskiej ostatnio otrzymał propozycję, aby w miejscu gdzie jeszcze dzisiaj są zabytkowe tory postawić przy ścieżce rowerowej "Zielona Strzała" tablice informacyjne ze zdjęciami dawnych torów i ich opisem. Wszakże "Zielona Strzała" ma być ścieżką rowerową poprowadzoną śladem dawnej kolei szprotawskiej...
Argumenty za zachowaniem torowisk lobby rowerowe nazywa nielogicznymi. Czy bardziej logiczne jest zniszczenie torowisk, nasypów, wszystkich pamiątek po dawnej kolei i postawienie w ich miejscu tablic z ich zdjęciami i opisem, że takie tu dawniej były ?
Stan ścieżek rowerowych w mieście każdy zna: są zniszczone, nieremontowane, wiodą donikąd, brak stojaków na rowery, ławek, wiat, stołów (miejsc odpoczynku). Władze chcą dodać do tego opłakanego stanu jeszcze jedno widmo. Wiemy jak kolizyjne są ścieżki rowerowe budowane obok ciągów pieszych (chodników). "Zielona Strzała" ma wieść wąskim nasypem, jarem. Nie jest możliwe poprowadzenie bezpiecznie grupy dzieci idących pieszo takim traktem, rowerzyści są tutaj zagrożeniem. Czyżby zatem w planach było przywłaszczenie tego szlaku turystycznego, ścieżki edukacyjnej tylko dla rowerzystów ?
"Zieloną Strzałę" można poprowadzić równolegle do torów, obok, jakieś 5 - 10 m od nich, zachowując zabytki i ścieżkę dydaktyczno - turystyczną dla pieszych turystów i grup szkolnych. Lobby rowerowe nazywa to rozwiązanie nielogicznym, jednocześnie nie posiadając żadnych argumentów merytorycznych za wpychaniem się rowerów i polbruku na sam nasyp kolejowy i wyrywaniem zabytkowych szyn. Dlaczego władze preferują takie drogie rozwiązanie ? Mamy zbyt dużo pieniędzy w mieście (wyrywanie szyn, podtorza i odtwarzanie podkładu pod polbruk, montowanie tablic ze zdjęciami torów i ich opisem) ? Jeżeli tak, to może wydajmy je na to, a by już istniejące ścieżki rowerowe były w należytym a nie opłakanym stanie. Chyba, że chodzi tutaj właśnie o to, aby KTOŚ miał takie wygórowane zlecenie za nasze, społeczne pieniądze... ?
Aktualnie na topie jest kampania promująca walory turystyczne województwa śląskiego. Jednym z głównym jej punktów jest szlak zabytków techniki. Taki szlak mamy też w Zielonej Górze. Jeżeli nic nie zrobimy dla ratowania kolei szprotawskiej za rok będziemy mieli tylko zdjęcia i drogie tablice z opisem jak to ta kolejka wyglądała.
Nie dopuśćmy do zniszczenia zabytku ! Nie dopuśćmy do marnotrawienia naszych pieniędzy !
Włączmy się do akcji ratowania kolei szprotawskiej - zabytku włączonego do europejskiego dziedzictwa kultury ! Zainteresowani mogą komunikować się elektronicznie: ptkraj@ptkraj.pl lub m.bonislawski@adres.pl